poniedziałek, 20 października 2014

II Konferencja Bliskości

Byłam, wróciłam, doświadczyłam rodzicielstwa bliskości dla siebie :) by móc je dawać dzieciom, mężowi, otaczającym mnie ludziom i sobie.
Dziękuję za inicjatywę wydawnictwu Mamania.
Piękny to był czas. Zero czasu na wytchnienie, bo nawet w przerwach w czasie 10-godzinnej Konferencji, rozmów i intelektualnego wytchnienia nie było. To dobrze! Każdy z paneli był inspirujący, wzruszający, pokazujący i wyznaczający dobrą drogę.
Po Konferencji wiem, że jest sens w tym co robię. I mimo, że czasem tu, na końcu świata czuję się osamotniona w moich działaniach,  czasem nie widzę w nich sensu (bo dla kogoż to???), ciężko zdobyć środki finansowe (prozaiczne ale niezbędne) by jakąś akcję w mieście zrobić, wiem, że jest SENS. Dla mnie, bym czuła się lepiej, wspierała jak umiem najlepiej, uwierzyła, że to, co osoby wokół mówią o mnie, cieple i cierpliwości, którą daję, doświadczeniu, którym się dzielę, nienarzucającym, a dającym do myślenia myślom, spotkaniom, sytuacjom zdającym się być zwykłymi dla mnie, a dla innych inspirującymi, pasją i zwykłym/niezwykłym traktowaniu mniej doświadczonych małych ludzi. W sytuacjach łatwych, przyjemnych, radosnych i tych trudnych, wymagających wysiłku, pracy nad sobą, nad wsłuchaniem w drugiego człowieka i zrozumienia jego potrzeb. Jestem i będę. Bo czuję.