Ja: Na pamiątkę.
W: Mamo w takim razie ja dalej będę rysować a Ty przesyłaj je do komputera
I tak wczoraj powstały kolejne rysunki i dziś kolejne następne
Tu wczorajsze:
W: Mamo, to jest namiot, ma komin i zamek i w srodku jesteśmy my, cała nasza piątka :) A ten drugi ma deszcz, bo lepiej żeby już padał deszcz niż śnieg.
dziś na obiad 'Polskie' pierogi z soczewicą. Wałkując ciasto nie mogłam uwierzyć, że to Polska właśnie. Pewne odchyły od rzeczywistośi są, ale nawet dzieci nie miały wątpliwości. Polska, na którą jestem ostatnio zuuuua, a ona mi tu tak... ech...
I na koniec mała zajawka, bo odwiedziła dziś naszą piwnicę także całkiem spora jaszczurka.
Na warsztacie też conieco, ale nie zrobiłam fotek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz