sobota, 14 kwietnia 2012

Malinowy projekt rozpoczęty :)

2 km malin. Tyle (na razie) będzie miał długości nasz Malinowy Chruśniak ;) 
Dziś kołki na ogrodzenie powstawiane, 
jutro siatka zostanie rozciągnięta,
a na początku tygodnia będziemy sadzić :)
Mniam....


A póki co dzieciaki zakochały się w Żabolu i poprosiły o takowe dla siebie. Szczegóły same wycinały i ja niewiele mogłam, więc są jakie są :)
I tak powstały dwa równolegle.
T nazwał swojego Miluś, a W - Dinuś, hehe...

           


 Mam mocne postanowienie, że oprócz ogrodu warzywnego (który mam co roku)zasadzę trochę kwiatów. Niestety ja nie lubię kwiatów, one mnie... Oby się jakoś udało. 
Może W namówię i ona będzie badylom śpiewała coby rosły ;)
W śpiewa piosenki wszędzie, o wszystkim i niezmiennie z włożonym w wykonanie ogromnym zaangażowaniem. Czasem jeszcze układ taneczny jest. Dziś na topie "krakowiaczek jeden", a W gdy zaśpiewa znane i prawdziwe zwrotki tworzy o krakowiaczku w wianeczku, krakowiance - brzydalce itp. nawet o kotku jakimś w krakowiaczku było. 
W Właśnie 3 raz się przebiera - tym razem w getry, bo będzie tańczyć i nie może mieć ślisko...




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz